Przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza i prawo spadkowe.
Może się zdarzyć, że staniemy w obliczu dziedziczenia po osobie, o której życiu niewiele w zasadzie wiadomo, mimo bliskiego z nią pokrewieństwa. Przyczyny mogą być różne, konflikty rodzinne, duża odległość, itp. Niejednokrotnie nie mamy możliwości zweryfikować, czy w skład spadku nie wchodzą przypadkiem jakieś długi. Powstaje wówczas dylemat, czy spadek w ogóle przyjmować. W pewnym sensie rozwiązaniem w takiej sytuacji jest instytucja przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza i prawo spadkowe.
Przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza skutkuje ograniczeniem odpowiedzialności za długi spadkowe do stanu czynnego spadku, a więc do wartości aktywów wchodzących do masy spadkowej.
Spadkobierca może złożyć oświadczenie o odrzuceniu spadku bądź jego przyjęciu (wprost lub z dobrodziejstwem inwentarza) w terminie sześciu miesięcy liczonym od dowiedzenia się o tytule swojego powołania (przeważnie jest nim śmierć spadkodawcy).
Na gruncie obowiązujących obecnie przepisów, brak oświadczenia o odrzuceniu spadku w powyższym terminie jest równoznaczny z przyjęciem spadku, ale – w przeciwieństwie do poprzedniego stanu prawnego – już nie wprost, lecz właśnie z dobrodziejstwem inwentarza. Innymi słowy, spadkobierca, który z jakichś względów przeoczył wspomniany wyżej termin, obecnie, z mocy prawa będzie ponosił ograniczoną odpowiedzialność za długi spadkowe.
O ile jednak teoria wynikająca z przepisów wydaje się być prosta, o tyle życie nakazuje daleko idącą ostrożność.
Wierzyciel zmarłego może dochodzić sądownie swoich roszczeń od spadkobiercy, wytaczając powództwo przeciwko niemu, a następnie występując o zaopatrzenie uzyskanego przez siebie wyroku w klauzulę wykonalności.
W żadnym razie nie wolno bagatelizować takich działań wierzyciela, nawet jeśli samo roszczenie uważamy za bezsporne.
Sąd, wydając przeciwko pozwanemu spadkobiercy wyrok zasądzający określoną należność i zaopatrując takie orzeczenie w klauzulę wykonalności, nie koniecznie musi posiadać informacje na temat ograniczenia odpowiedzialności pozwanego spadkobiercy za długi spadkowe, wynikającego z faktu przyjęcia przez niego spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Postanowienia stwierdzające prawa do spadku nie zawierają bowiem takich informacji, a bynajmniej zawierać nie muszą. Warto przytoczyć w tym miejscu postanowienie Sądu Najwyższego z 19.04.2002 r., sygn. III CKN 543/01, zgodnie, z którym, „żaden przepis nie nakłada na sąd obowiązku zawarcia w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku określenia, w jaki sposób spadek został przyjęty przez spadkobierców. Zawarcie takiego określenia nie jest także uzasadnione celem postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Celem tego postępowania jest bowiem jedynie ustalenie kręgu spadkobierców po określonym spadkodawcy oraz wielkości przypadających im udziałów”. Tymczasem wierzyciel nie musi być zainteresowany w poinformowaniu sądu o fakcie ograniczenia odpowiedzialności pozwanego spadkobiercy za długi spadkowe. W takim układzie sąd po prostu zasądzi dochodzoną od spadkobiercy należność, nie czyniąc w swym orzeczeniu wzmianki o ograniczonej odpowiedzialności tego pozwanego.
Przeważnie, po uzyskaniu korzystnego orzeczenia kolejnym krokiem wierzyciela będzie egzekucja komornicza. Komornik, do którego zostanie skierowana sprawa egzekucyjna będzie związany wnioskiem wierzyciela i załączonym doń wyrokiem. Wierzyciel na etapie egzekucji może zażądać wyegzekwowania całości zasądzonej kwoty, nie bacząc na ograniczenie odpowiedzialności spadkobiercy. W takiej sytuacji komornik będzie egzekwował należność w pełnej wysokości, nawet jeśli aktywa spadkowe byłyby w danym przypadku niższe niż same długi.
Podsumowując, w ewentualnym procesie sądowym należy brać aktywny udział, podnosząc zarzut o swojej ograniczonej odpowiedzialności. Należy przy tym udowodnić fakt przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Dowodem w tym zakresie będą chociażby odpowiednie karty z akt wcześniejszej sprawy spadkowej, zawierające protokół rozprawy z naszym oświadczeniem o przyjęciu spadku dobrodziejstwem inwentarza. Warto więc zażądać załączenia takich akt do sprawy o zapłatę.
Zdarzyć się jednak może, że z powodu naszej bierności zapadłe przeciwko nam orzeczenie sądowe nie będzie zawierać wzmianki o ograniczonej odpowiedzialności. Powstaje pytanie o dalsze działania.
Rozwiązaniem będzie wówczas tzw. powództwo przeciwegzekucyjne, zawierające żądanie ograniczenia wykonalności wcześniejszego wyroku zasądzającego w związku z tym, że przyjęcie spadku nastąpiło z dobrodziejstwem inwentarza, a tym samym nasza odpowiedzialność za długi spadkowe jest ograniczona.